Za nami pierwszy miesiąc nauki i sportowej aktywności na lekcjach wychowania fizycznego. Po dłuższym czasie nauki zdalnej postanowiliśmy „odbudować” u naszych uczniów zdolności motoryczne. Na początek postawiliśmy na wytrzymałość, którą można budować długo z wykorzystaniem pięknej jesiennej pogody. Skupiliśmy się na dwóch formach w początkowym etapie szkolenia.
Pierwsza forma to: „Gry i zabawy ruchowe”, to najprostsze ćwiczenia kształtujące wytrzymałość, w formie zabawowej. Ich realizacja odbywała się na podstawie ogólnych zasad, obowiązujących wszystkie gry i zabawy ruchowe. Cechowała je łatwa i szybka organizacja, proste zasady, uwzględniające wykonanie przez wszystkich uczniów jednakowej lub podobnej liczby ćwiczeń. Kolejna forma to: „Marszobieg” – który jest najprostszym środkiem treningowym kształtującym wytrzymałość. Zajęcia zostały przeprowadzone w terenie, o zmiennym ukształtowaniu. Mamy wtedy możliwość wykorzystania do ćwiczeń np. naturalne przeszkody terenowe. Pierwsza część takich zajęć zaczynała się od marszu oraz truchtu (bardzo wolny bieg). Proporcje pomiędzy czasem trwania marszu a truchtu zależały od poziomu sportowego uczniów. Im jest on wyższy, tym więcej jest truchtu. Po kilkunastu minutach takiego wysiłku zmieniamy jego charakter i zakres, przechodząc do ćwiczeń ogólnorozwojowych. Kolejna część, to powrót – również marszobiegiem – do miejsca rozpoczęcia zajęć oraz indywidualne ćwiczenia gibkościowe na ich zakończenie.
Przed nami październik i dalsze wyzwanie dla utrzymania aktywnego stylu życia.