1 czerwca wczesnym rankiem, klasa 5 b wyruszyła pociągiem z Tarnowa do Lubaszowej, by stąd już pieszo maszerować do celu wędrówki – Bacówki na Brzance. Na szczyt góry (534 m.n.p.m.) podążaliśmy szlakiem żółtym i częściowo czarnym, które prawie cały czas wiodą przez las, więc nawet w upalny dzień jest przyjemnie chłodno. Po drodze minęliśmy siedzibę Nowicjatu Redemptorystów. Trasa o długości mniej więcej 7 km okazała się niezwykle malownicza i nieco wymagająca, ale wszyscy dzielnie dali sobie radę. Zanim dotarliśmy do schroniska, wyszliśmy jeszcze na wieżę widokową, by stamtąd podziwiać Pogórze Rożnowskie, Beskid Niski oraz Pogórze Ciężkowickie. Przy dobrej widoczności można zobaczyć również Tatry.
Na miejscu, na głodnych i spragnionych wędrowców czekało przygotowane przez gospodarza Bacówki ognisko, na którym piekliśmy kiełbaski, chleb i miło spędzaliśmy czas na wspólnej rozmowie oraz zabawie. A ponieważ klasa 5 b jest szczególnie uzdolniona sportowo, został również rozegrany pełen emocji i nieoczekiwanych zwrotów akcji, mecz siatkówki.
Droga powrotna, jak to zwykle bywa, trwała dużo krócej i już po dwóch godzinach dotarliśmy na peron w Lubaszowej, skąd zmęczeni, ale szczęśliwi i bogaci w nowe doświadczenia, wyruszyliśmy do Tarnowa.
Wspomnienia uwiecznione na zdjęciach, na długo zostaną w naszej pamięci